Robi
się powoli wiosna, raczej nie da się tego ukryć J.
Ciepło i słonecznie, czasem wieje mocny wiatr, ale już po śniegu.
Zrobiłam parę zdjęć z mojego
ogrodu.
Przebiśniegi już kwitną, a żonkile ładnie wyszły. Pączki puszcza również
bez i inne roślinki.
A na koniec zdjęcie wody, ale nie takiej
zwykłej.
To sok z brzozy, poprosiłam mamę, a ona wpłynęła na tatę, który
poszedł i upuścił trochę soku z brzozy.
No może trochę, to mało powiedziane bo
ja dostałam, aż 10 litrów.
Bardzo dziękuję J.
Najczęściej piję taki sok z
brzozy sam, ale zdjęcie zrobiłam z cytryną, bo tak też jest smacznie.
Polecam
taki sok bo jest zdrowy. Dużo sobie można poczytać na ten temat po stronach internetowych
( ja akurat korzystałam z porad pani Klaudyny Hebdy).
Bo czasem to tak jest, że
wiemy że coś jest zdrowe dobre i powinniśmy to jeść albo pić, bo tak nam
powiedzieli rodzice, ale dopóki tego ktoś całkiem inny nie potwierdzi, to tak
jakbyśmy nie bardzo wierzyli. Tak przynajmniej zemną było, ale teraz piję ładnie
sok z brzozy i nie choruję, tak często. J pozdrawiam.
A to jest chyba wrzos tylko, że on kwitnie na biało( nie bardzo się na tym znam czy to możliwe). Mam tylko nadzieję, że nie przyjdzie jakiś mocny przymrozek, bo mógł by je uszkodzić.
|
Żonkile |
|
Rabarbar |
Zasadziłam też jesienią rabarbar jedną sztukę, tu zdjęcie jak się ładnie z ziemi wybija.
Posadziłam też cebulkę siedmiolatkę, mogę już po trochę zrywać sobie szczypior.
Teraz na wiosnę bardzo się przyda do surówek.
|
Cebulka |
A na koniec zdjęcie wody, ale nie takiej zwykłej.
To sok z brzozy, poprosiłam mamę, a ona wpłynęła na tatę, który poszedł i upuścił trochę soku z brzozy.
No może trochę, to mało powiedziane bo ja dostałam, aż 10 litrów.
Bardzo dziękuję J.