środa, 30 września 2015

ogród

            
           Zaczęła się jesień, pewnie każdy to już zauważył. Chciałabym się pochwalić zdjęciem kwiatów które rosły w moim ogrodzie. Nie robiłam zdjęć każdemu, a szkoda dziś tego żałuję ale kilku mi się udało i zrobiłam. Mam też parę ładny krzewów, które ślicznie kwitnęły.


Te róże dostałam od męża, byłam pewna że się nie przyjmie a ona pięknie rośnie. 




      Nie jestem dobrym ogrodnikiem często się na czymś nie znam. Zdarza mi się że na wiele razy odpowiedzi szukam w internecie na różnych blogach. Naprawdę bywa to pomocne np gdy moja róża zrobiła się biała dokładnie jej liście. Na początku myśleliśmy z mężem, że to może dlatego że sąsiad ma szklarnie z pomidorami i aby tym pomidora nie było za ciepło pryskał je czymś białym chyba wapnem więc myślałem że to ono spadło na liście. Okazało się jednak że to była choroba. Na szczęście udało się róże uratować.







             To moje dalie. Mąż lubi jak kwitną. W tym roku było ogólnie kiepsko z kwiatami. Sucho i trzeba było je dużo podlewać, a i  tak nie urosły za ładne. Gorąco też im było słońce paliło liście niektórym kwiatom.  

         Ta roślina też u mnie rosła nie znam jej nazwy, ale wiem że pewnie moja mama wie jak się ona nazywa. Taka nasza zwyczajowa nazwa dla niej to smarki :-) całkiem fajna nazwa i myślę że do niej pasuje.



         Bardzo lubię przejść się po ogrodzie gdy jest w nim tak ładnie. Nie koniecznie musi być wszystko elegancko posadzone, czasem nieład też może być ciekawy. Myślę, że w ogrodzie najważniejsze jest to jaki nastrój on w nas wywołuje. Lubię poukładane ogrody bardzo przyjemnie się na nie patrzy, ale lubię tez te gdzie różne rzeczy rosną tam gdzie chcą. Albo tam gdzie ktoś je posadził, a za chwile o tym zapomniał i dosadził coś innego. 
        Mój ogród dopiero zaczyna nabierać kształtu.Wszystko przede mną, na razie  zastanawiamy się z mężem jaki charakter mu nadać i co gdzie zasadzić.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz