U nas były ferie, poszliśmy na długi spacer.
Nad wodą akurat było
dużo łabędzi.
Wydaje mi się, że nie były głodne i śniegu też nie ma, ale i tak córka chciała im dać coś jeść.
A w
torebce były tylko chrupki kukurydziane, to dostały kilka chrupek.
Zjadły ze
smakiemJ .
Córka była zachwycona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz