Oto
Miś.
Młody
dostał go pod choinkę w prezencie od „Świętego Mikołaja”.
Miś jest firmy
Chicco.
Śpiewa (ma kilka opcji piosenek), śmieje się, udaje że ziewa, woła
dziecko, liczy do trzech, ma też opcję mówienia po angielsku.
Gdy nie jest
dotykany wyłącza się sam.
Syn bardzo go
polubił J czyli rzuca nim, wywraca, ślini go, gryzie i
takie tam.
Ale to znaczy że bardzo on go interesuje.
Córka często włącza mu
przyciski i pokazuje, żeby tańczył razem z nią i misiem.
A wieczorem Młoda
podkrada sobie misia i idzie z nim do spania, przykrywa go kołderką opowiada mu
bajkę i razem z nim zasypia.
Miś jak dotąd bardzo wytrzymały, różne rzeczy
znosi i nie narzeka tylko się śmieję.
Bardzo fajna zabawka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz